Dostała grzywnę za... zniszczony samochód!

Oto przykład nadgorliwości urzędników: Brytyjka zaparkowała poprawnie samochód i zostawiła go na parkingu. Auto zostało uderzone przez nieuważnego kierowcę. Policjant zobaczył samochód stojący z przodem w krzakach i wlepił mandat!

Za co w Wielkiej Brytanii przysługuje 50 funtów mandatu? Za samochód zniszczony przez innego kierowcę! Joanne Billington dostała grzywnę po tym, jak jej dobrze zaparkowany samochód został przypadkiem uderzony przez nieostrożnego kierowcę. Siła uderzenia nie wyrządziła dużych szkód, była jednak wystarczająca, aby samochód został wybity z oznaczonego miejsca do parkowania.

- Jest oczywiste, że ktoś uderzył w mój samochód, pomimo tego dostałam mandat. To niewiarygodne, że funkcjonariusz miał odwagę wlepić mi karę - powiedziała zdenerwowana brytyjka

Pomimo tego, że cały przód samochodu był zagrzebany w zaroślach, policjant odpowiedzialny za nietypowy mandat twierdzi, że według niego Joanne właśnie tak zaparkowała.

Trudno tak naprawdę określić za co Joanne dostała grzywnę. Na pewno nie za złe parkowanie - jej samochód stał na parkingu dokładnie tak, jak powinien. Może więc kara została wymierzona za to, że Joanne nie stała przy samochodzie i nie pilnowała go przed nieostrożnymi kierowcami?