W ataku uczestniczyło około 40 osób. Wpadli na teren obozu i bili mieszkańców. Policja twierdzi, że napastnicy byli uzbrojeni w metalowe pałki i noże. Lokalne media twierdzą, że napastnicy byli pochodzenia czeczeńskiego. Miejscowe władze podejrzewają, że atak może być powiązany z konfliktem miedzy kurdyjskimi a czeczeńskimi kobietami mieszkającymi w ośrodku, ale nie zostało to ustalone.