Gazeta pisze, że żaden dystrybutor czy doradca finansowy, który rok-dwa lata temu przedstawiał ofertę funduszy, nie wspomniał, że istnieje ryzyko utraty w ciągu paru miesięcy dobrego kilkuletniego auta.
Według "PB" teoretycznie wszystko jedno, któremu funduszowi akcji powierzy się oszczędności. Przeczą temu wyniki krajowych TFI z ostatniego roku. Różnica między najlepszym i najgorszym funduszem akcji wyniosła w ostatnich 12 miesiącach - bagatela - 31 pkt. proc. Najlepszy między 6 lipca 2007 r. a 7 lipca 2008 r. okazał się Allianz subfundusz Allianz Akcji. Zarządzający Cezary Markiewicz, który na koniec czerwca miał w portfelu 345,9 mln zł, wypracował stopę zwrotu na poziomie -29,18 proc. To dobry wynik, biorąc pod uwagę, że rynek stracił w tym okresie 41,58 proc. Fundusz pobił swój benchmark, czyli indeks WIG 20, który zjechał o 35,02 proc.
Bessa najbardziej dała się we znaki sektorowi małych i średnich spółek. Fundusze, które świeciły jasno jeszcze w maju zeszłego roku, w ostatnich miesiącach przypominały raczej spadające gwiazdy.
Bessę można przeczekać. Najlepiej do tego nadały się fundusze nieruchomości, surowcowe czy alternatywne.
Najlepsze fundusze akcji w pierwszym roku bessy (w proc.)
Subfundusz Allianz Akcji -29,18
PKO/Credit Suisse Parasolowy Subfundusz Akcji Plus -30,76
Subfundusz Akcji SKARBIEC-AKCJA -32,53
Legg Mason Akcji -36,04
Legg Mason Akcji -36,04
ING Akcji 2 -36,66
Najgorsze fundusze akcji w pierwszym roku bessy (w proc.)
Pioneer Średnich Spółek Rynku Polskiego -56,83
BPH Akcji Dynamicznych Spółek Sub BPH Parasolowy -57,22
Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego -57,45
FORTIS subfundusz FORTIS Akcji -57,60
DWS Polska Top 25 Małych Spółek -59,91
Źródło: Puls Biznesu