Zaraz po śmierci Agaty Mróz, główny efekt to był strach - mówi Urszula Jaworska, szefowa fundacji która od lat szuka dawców szpiku i sponsorów na ich badanie. Odbierałam bardzo dużo telefonów od osób, które czekają na przeszczep. Były zrozpaczone. Jedna z pacjentek o śmierci znanej siatkarki dowiedziała się w taksówce kiedy jechała na kwalifikację do przeszczepu szpiku. Nie wiem czy dojechała - nie odezwała się już do mnie - wspomina Jaworska.
Budujący jest jednak pozytywny efekt. Ludzie zaczęli interesować się kwestią oddawania szpiku. Od piątku do fundacji doszło 240 deklaracji. Jak skończy się strajk poczty, to będzie ich pewnie jeszcze więcej. W ciągu kilku dni stronę fundacji odwiedziło 28 tys. osób - to bardzo dużo - dodaje Jaworska.
Agata Mróz pozostanie nie tylko na plakatach - mówi Bartosz Pomykała z fundacji krewniacy.pl
Do akcji przekonywania Polaków do transplantacji Agata przyłączyła się w grudniu. Była już wtedy poważnie chora i sama potrzebowała pomocy. Mimo to chciała pomagać innym.
Zostawiła nam drogowskaz jak walczyć, nie poddawać się, jak patrzyć w przyszłość z optymizmem. To wszystko powinno pozostać w naszych sercach i umysłach - dodaje Pomykała.
Agata pokazała nam jak walczyć
Również ministerstwo zdrowia nie pozostało obojętne wobec tej śmierci. Rzecznik resortu Jakub Gołąb twierdzi, że kierownictwo ministerstwa chce przyjrzeć się kwestii finansowania badań dawców szpiku.
Właśnie piszemy zaproszenie dla Urszuli Jaworskiej. Mamy nadzieję, że uda nam się wypracować nowe metody postępowania. Być może już w przyszłym roku uda się przebadać więcej osób, które chcą zostać dawcami - twierdzi Gołąb. Tym razem nie są to tylko puste deklaracje - zaznacza.
Śmierć Agaty wpłynęła też na posłów. Już w piątek będą głosować nad uchwałą, w której Sejm zwraca się do społeczeństwa o powszechną akceptację dla transplantacji jako metody leczenia.
"Proszę pamiętać o Agacie" - mówił niedługo po informacji o śmierci Jej mąż Jacek Olszewski.
Wszystko po to, żeby ta śmierć nie poszła na marne, a pozytywny efekt jaki wywołała nie skończył się na pustych deklaracjach.