Obligacje skarbowe: w maju wyższe odsetki tylko od "trzylatek"

Przynajmniej chwilowe ustabilizowanie inflacji zahamowało wzrost oprocentowania większości obligacji skarbowych. Lepsze niż w kwietniu odsetki dadzą jedynie trzyletnie papiery TZ0511

Bankierzy mogą na razie odetchnąć z ulgą, bo resort finansów nie kwapi się do podnoszenia oprocentowania obligacji, które są naturalną konkurencją dla lokat bankowych. Majowa oferta pozostawia na niezmienionym poziomie odsetki od trzech typów papierów skarbowych: dwuletnich (DOS0510 dadzą 5,70 proc. w skali roku), czteroletnich (COI0512 - 6,50 proc.) i dziesięcioletnich (EDO0518 - 6,75 proc.).

W górę poszły odsetki tylko "trzylatek" TZ0511, ale wynikało to nie z woli resortu skarbu, ale zmiany ceny pieniądza na rynku międzybankowym. Oprocentowanie TZ jest bowiem powiązane ze wskaźnikiem WIBOR6M, który obrazuje, ile banki są gotowe płacić sobie wzajemnie za pożyczany kapitał. Jeśli inflacja i stopy idą w górę, to podąża za nimi również cena pieniądza. Trzylatki są emitowane co trzy miesiące i w tym czasie mają ustalony procent. Dla emisji majowej jest to 6,05 proc., czyli o 0,54 pkt proc. więcej niż w poprzedniej emisji dostępnej od lutego do kwietnia. TZ jako jedyne ze skarbowych są notowane na GPW.

Odsetki z TZ są wypłacane raz na pół roku. Po trzech latach resort finansów oddaje właścicielowi nominał plus procent za ostatnie pół roku. W zależności od koniunktury podstawa oprocentowania (WIBOR) może być korygowana przez resort finansów o pewien wskaźnik. Dla emisji TZ0511 wynosi on 0,93.