Marcinkiewicz prezesem PZPN. Yes, yes, yes?
- Że co? Że niby Wdowczyk miał się kontaktować z Blachą, gdy prowadził Legię? Nie, ja go nie znałem. Owszem nazwisko kojarzyłem jak zaczął trenować Znicz Pruszków. Słyszałem "Blacha to, Blacha tamto". Ale nic poza tym. Czy wokół nas są wątpliwości? Z ręką na sercu, na zdrowie moich dzieci, mogę przyrzec, że jesteśmy czyści - mówi Ireneusz Zawadzki w rozmowie z dziennikiem "Polska".
Kierownik Legii twierdzi, że w jego drużynie nigdy nie spotkał się z przypadkiem tzw. ustawiania spotkań. To nie ma sensu. Żadnego wsparcia nie było - ucina spekulacje. A tego, który teraz próbowałby manipulować przy wynikach nazywa samobójcą.
Dariusz Wdowczyk kilka tygodni temu został aresztowany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zatrzymanie miało związek z korupcją, a dotyczyło ustawiania wyników meczów piłkarskich Korony Kielce, gdy zespół walczył o awans do drugiej ligi w sezonie 2003/2004. Wcześniej Wdowczyk zdobył mistrzostwo Polski z Polonią Warszawa - Pamiętam jak podczas zimowego zgrupowania na Cyprze siedzieliśmy i zastanawialiśmy się jak wyglądać będzie wiosna, w naszym wykonaniu. Trener Wdowczyk wyliczył wówczas, że trzy kolejki przed końcem rozgrywek będziemy mistrzami. I tak też się stało - mówi były prezes Polonii, Janusz Romanowski.
Później Wdowczyk był trenerem Legii Warszawa, z którą także zdobył mistrzostwo. Czy prowadząc Legię i Polonię do mistrzostwa, był czysty i nie obawia się, że CBA znów zapuka do jego drzwi? - Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Zostałem poproszony, aby o sprawach korupcji z nikim nie rozmawiać - ucina temat Wdowczyk.