Legia Honorowa dla Marka Edelmana

Prezydent Francji przyznał Markowi Edelmanowi Order Komandora Legii Honorowej, najwyższe odznaczenie Francji. Będzie wręczone w ambasadzie francuskiej w Warszawie we wtorek.

Order Legii Honorowej ustanowił Napoleon Bonaparte w 1802 roku. Jest to najwyższe francuskie odznaczenie nadawane wybitnym i zasłużonym osobistościom, zarówno wojskowym jak cywilnym. Dewiza orderu - Honor i Ojczyzna. Dlatego otrzymują go ludzie, którzy honor i ojczyznę cenią najwyżej.

Spośród Polaków francuskim odznaczeniem uhonorowani zostali dotąd m.in. książę Józef Poniatowski, marszałek Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski, gen. Władysław Sikorski, gen. Władysław Anders. Po roku 1989 otrzymali ją m.in. Jacek Kuroń, Andrzej Wajda i Bronisław Geremek.

Marek Edelman jest Honorowym Obywatelem Łodzi. Kawalerem Orderu Orła Białego. Urodził się w 1921 roku w Homlu. W czasie wojny był jednym z organizatorów Żydowskiej Organizacji Bojowej w warszawskim getcie. Po śmierci Mordechaja Anielewicza został dowódcą powstania w getcie. Półtora roku później walczył na barykadach powstania warszawskiego. Zawsze uważał, że powstanie Żydów było fragmentem walki Polaków z hitlerowskim najeźdźcą. Po wojnie zamieszkał w Łodzi. Ukończył medycynę i został lekarzem. Nigdy nie zaakceptował komunizmu, ale nie wyjechał z Polski, nawet po marcu 1968 roku. Nie zrezygnował też z aktywności politycznej. Pomagał prześladowanym, podpisywał protesty przeciwko bezprawiu. Był współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników i jednym z liderów "Solidarności". Internowany 13 grudnia 1981.

Prof. Jan Karski, kurier polskiego państwa podziemnego, powiedział o nim kiedyś: "Marek Edelman jest najszlachetniejszym z najszlachetniejszych. Jest szlachetny i mądry. A to rzadka kombinacja".

Edelman jest moralnym głosem w dzisiejszym świecie. Zabiera głos w ważnych sprawach dotyczących nie tylko Polski, ale też innych narodów. I słuchają go najważniejsi.