Fenerbahce było rewelacją rozgrywek. Turecka drużyna wyeliminowała Sevillę i była bliska sprawienia niespodzianki w ćwierćfinale, kiedy wygrała pierwszy mecz z faworyzowaną Chelsea 2:1. Rewanżowy mecz, przegrany 0:2 pokazał jednak, że ekipa Zico nie jest jeszcze w stanie eliminować czołowe europejskich drużyn.
- Wierzę, że jeśli zainwestujemy jeszcze trochę w naszą drużynę i jeśli nasi zawodnicy będą silniejsi i bardziej doświadczeni, możemy być jedną z najlepszych drużyn w Europie - mówił Zico po meczu na Stamford Bridge. Przyznał również, że w meczach z Chelsea brakowało Roberto Carlosa, który wciąż leczy kontuzję, jakiej doznał podczas meczu 1/8 finału z Sevillą.
- Drugim problemem jest limit obcokrajowców w lidze tureckiej. Jeśli popatrzycie na składy naszych rywali, oni mają dużo więcej możliwości - zaznaczył uwielbiany w Turcji Zico. - Federacja turecka musi rozważyć zniesienie limitu.
W Turcji, składzie każdej drużyny może grać sześciu obcokrajowców, kolejnych dwóch może być na ławce rezerwowych.
Część piłkarzy występujących w Turcji przyjmuje obywatelstwo tego kraju, m.in. zawodnik Fenerbahce - Mehmet Aurelio.
Szef tureckiej federacji powiedział ostatnio, że limit 6+2 będzie obowiązywał ponieważ interesu klubów nie może być ważniejszy od interesu reprezentacji.