Najważniejszym akcentem pobytu Busha w Kijowie było zapewnienie, że Ukraina i Gruzja powinny dołączyć do planu działania na rzecz członkostwa w NATO.
Ma to nastąpić na rozpoczynającym się jutro szczycie Paktu w Bukareszcie. Amerykański prezydent podkreślił, że stara się do tego przekonać nie tylko członków Sojuszu, ale też Rosję. Zapewnił, że nie możliwe są żadne ustępstwa wobec Moskwy, na przykład rezygnacja z rozszerzenia NATO w zamian za zgodę Kremla na rozmieszczenie w Polsce i Czechach elementów tarczy antyrakietowej.
George Bush rozmawiał także z premier Ukrainy Julią Tymoszenko. Głównym tematem był handel gazem oraz bezpośrednie zakupy tego paliwa w Azji Centralnej. Politycy rozmawiali też w cztery oczy - o takie spotkanie zabiegał amerykański prezydent.
George Bush wziął też udział w obiedzie, wydanym przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę. Tam spotkał się z przewodniczącym parlamentu Arsenijem Jaceniukiem oraz przywódcą opozycji, Wiktorem Janukowyczem.