Koszykarze Phoenix zaprezentowali swoim kibicom dwa oblicza. Pierwsza połowa była zupełnie nieudana. Gospodarze przegrywali już 51:71, kiedy goście popisywali się celnością, która wynosiła 60 procent. A to za sprawą J. R. Smitha, który rzucił najwięcej punktów w swoim zespole - 23. Dwa mniej zdobył Allen Iverson, a 11 zbiórek i 18 punktów dorzucił Carmelo Anthony. W drugiej części gry na boisku istnieli już tylko "Suns". Trzecią kwartę wygrali 35:22, z kolei ostatnią różnicą 21 punktów (46:25).
W ekipie gospodarzy najlepiej zaprezentowali się Amare Stoudemire - zdobywca 41 punktów i autor 14 zbiórek. Wtórował mu Steve Nash dokładając 36 punktów i osiem zbiórek. Wyróżnił się również ShaquilleO'Neal, który rzucił 20 punktów i miał 12 zbiórek.
Przegrywając mecz Denver oddaliło się od play off. Ale Nuggets wciąż mają szansę na awans. W tej chwili zajmują dziewiąte miejsce w konferencji zachodniej. O miejsce premiowane awansem walczą z Dallas i Golden State Warriors, którzy mają taki sam bilans. Koszykarze z Dallas są lepsi o jedno zwycięstwo. Najbliższą okazją do polepszenia bilansu dla koszykarzy z Denver będzie rewanż we własnej hali przeciw Phoenix Suns w czwartek.
Dzięki wygranej "Słońca" zrównały się bilansem z Los Angeles Lakers i wspólnie liderują Pacific Division. Dla Lakers to czwarty sezon z rzędu, w którym zdobywają przynajmniej 50 zwycięstw w sezonie.
Charlotte - Toronto 100:104
Indiana Miami 105:85
Memphis - Atlanta 99:116
Utah - Washington 129:87
La Clippers - Dallas 86:93
Phoenix - Denver 132:117