Leo desperacko szuka napastnika na Euro
Leo Beenhakker podchodzi do selekcji na najważniejszą imprezę inaczej niż Jerzy Engel czy Paweł Janas. Polscy selekcjonerzy system mieli prosty. Po odjęciu trzech bramkarzy w kadrze zostawało 20 miejsc. Engel i Janas brali więc na mundial po dwóch zawodników na każdą pozycję - przyjmując, że Polska gra w ustawieniu 4-4-2.
Holender stawia na wszechstronność, szczególnie w przednich formacjach. Dlatego - dla przykładu - "pod górkę" w kadrze ma Marek Zieńczuk. Bo czy ktoś wyobraża sobie wiślaka na boisku gdzieś indziej niż na lewej stronie? Nie. A Tomasz Zahorski z Górnika, wcale nielepszy od Zieńczuka, może zagrać na skrzydle lewym bądź prawym albo w ataku.
Mecz z USA może nie rozwiązać wszystkich problemów Beenhakkera, ale ma potwierdzić, że ci, którzy wywalczyli awans, będą w większości stanowić o sile drużyny w najważniejszych meczach w czerwcu.
Pewniacy na Euro
Boruc, Fabiański, Wasilewski, Bąk, Żewłakow, Bronowicki, Błaszczykowski, Łobodziński, Dudka, Lewandowski, Krzynówek, Smolarek, Żurawski.
Jedenastka na mecz z Niemcami
Boruc - Wasilewski, Bąk, Żewłakow, Bronowicki (Radomski) - Błaszczykowski, Dudka, Lewandowski, Krzynówek - Żurawski, Smolarek
Blisko nominacji
Jop, Radomski, Golański, Garguła, Murawski, Matusiak, Zahorski.
Wciąż mają nadzieję
Kuszczak, Kowalewski, Grosicki, Majewski, Paweł Brożek, Głowacki, Wawrzyniak, Lisowski, Pazdan, Goliński, Kokoszka, Kosowski.
To byłaby sensacja
Janczyk, Pawełek, Piszczek, Zieńczuk, Saganowski, Rasiak. Jeleń. I kilku innych.
Osobna kategoria
Roger - Brazylijczyk z Legii w lidze nie błyszczy, ale już w kwietniu ma dostać polski paszport. Wtedy może być blisko Euro.
Beenhakker: Mecz z USA to dla nas spotkanie z Niemcami na Euro