Legenda polskiej piłki zamieszana w korupcję

PRZEGLĄD PRASY. Janusz Kupcewicz, medalista hiszpańskiego mundialu z 1982 r., był zamieszany w aferę korupcyjną. Tak na procesie "Fryzjera" zeznał były kierownik Arki Gdynia - pisze "Przegląd Sportowy"

W środę w procesie "Fryzjera", jako świadek, zeznawał Wiesław Kędzia, były kierownik Arki Gdynia. Jego zeznania nie pozostawiają złudzeń. W aferę korupcyjną zamieszany był Janusz Kupcewicz, medalista mistrzostw świata z 1982 roku.

Jak zeznał w sądzie Kędzia Kupcewicz osobiście wysyłał przekazami pocztowymi pieniądze za ustawianie meczów Arki. Dodał, że to właśnie Kupcewicz poznał ówczesnego prezesa Arki Jacka M. z "Fryzjerem", czyli Ryszardem F., który uznawany jest za szefa piłkarskiej mafii w Polsce.

Janusz Kupcewicz to legenda Arki Gdynia, występował też m.in. w Lechu Poznań i francuskim Saint-Étienne. W reprezentacji zadebiutował w 1976 roku. Na Mistrzostwach Świata w 1978 roku był rezerwowym, grał na mistrzostwach w Hiszpanii. W sumie w kadrze rozegrał 19 meczów i strzelił 5 bramek. Zdobył Puchar Polski z Arką Gdynia i mistrzostwo kraju z Lechem Poznań.