- Było z nami bardzo źle i mamy szczęście, że wciąż jesteśmy w grze o play-off - przyznał skrzydłowy Bulls Luol Deng. - Ciągle musimy dążyć do jakiejś serii zwycięstw, choć nasz największy sukces to na razie dwie wygrane z rzędu - dodał.
We wtorek Bulls zakończyli serię pięciu zwycięstw z rzędu Jazz. Zespół z Salt Lake City na wyjazdach dużo słabiej niż u siebie - poza własną halą ma bilans 14-20 (w sumie 42-23). We wtorek najwięcej złego Jazz wyrządził Drew Gooden, który w lutym przyszedł do Bulls z Cleveland Cavaliers - zdobył 24 punkty, miał 10 zbiórek i trzy bloki.
Dla gości najwięcej punktów rzucił Mehmet Okur (22 i 18 zbiórek). Deron Williams miał 20 punktów i 10 asyst.
Serię trzech porażek przerwali Indiana Pacers, którzy pokonali u siebie 114:107 Seattle Supersonics.
Na pierwsze miejsce w Konferencji Zachodniej powrócili Los Angeles Lakers - we wtorek zwyciężyli 117:108 Toronto Raptors. 34 punkty dla Lakers zdobył Kobe Bryant.
Indiana Pacers - Seattle SuperSonics 114:107
Washington Wizards - Milwaukee Bucks 105:97
Minnesota Timberwolves - Portland Trail Blazers 96:103
Chicago Bulls - Utah Jazz 108:96
Phoenix Suns - Memphis Grizzlies 132:111
Los Angeles Lakers - Toronto Raptors 117:108.