- Kto następny? Jestem mistrzem świata. Kto następny? - grzmiał z ringu Peter po zwycięstwie. - Jestem gotowy nawet jutro. Jestem najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej na świecie - krzyczał. Później Nigeryjczyk sam wskazał, z kim chciałby walczyć. -Następny będzie Kliczko. - powiedział. Zapytany o to, z którym z braci Kliczko chce walczyć, odpowiedział bez zawahania - Jestem gotowy na obu!
Peter ma do wyrównania porachunki z braćmi Kliczko. Jedyną porażkę w zawodowej karierze poniósł we wrześniu 2005 roku, kiedy jednogłośną decyzją sędziów pokonał go Władymir Kliczko, mimo, że "Nigeryjski Koszmar Senny" trzy razy powalał Ukraińca na deski.
Obecny na walce w Meksyku trener Władymira, Emanuel Steward był pod wrażeniem umiejętności Nigeryjczyka. - Peter wyglądał dziś niesamowicie. Pokazał co chce osiągnąć w wadze ciężkiej - mówił szkoleniowiec, który przygotowywał Kliczkę do wygranego pojedynku z Sułtanem Ibragimowem. - Walczył w sposób niezwykle zdyscyplinowany. Od czasu walki z Władymirem dużo się nauczył.
Następnym przeciwnikiem Petera może być jednak Witalij, który z powodu kontuzji zawiesił karierę w 2004 roku. Teraz wrócił do zawodowego boksu.
W walce z Maskajewem Peter faktycznie zaprezentował się doskonale. Po trzech wyrównanych rundach zdominował pojedynek i szybko dał rywalowi do zrozumienia, że w tej walce jest bez szans. Starcie rozstrzygnęło się w szóstej rundzie. Peter bombardował Maskajewa kolejnymi potężnymi ciosami, przyciskając Rosjanina do lin. Po jednym z ciosów Nigeryjczyka Maskajew zatoczył się do narożnika i sędzia zakończył pojedynek.
- Znokautowałem go, pożarłem go żywcem - mówił po walce Peter. - Wiedziałem, że mam go w garści od pierwszej rundy. Dobrze kontrolowałem pojedynek. Użyłem siły i wywierałem presję na przeciwniku. Trzymałem się blisko niego aż w końcu go złamałem. - dodał.
27-letni Peter może się teraz pochwalić bilansem 30 zwycięstw (23 nokauty) i jednej porażki. Dla 39-letniego Maskajewa przegrana z Nigeryjczykiem była 6. w zawodowej karierze.
Do walki Petera z Maskajewem miało dojść już w październiku 2007. Wówczas Rosjanin wycofał się z powodu kontuzji i federacja WBC przyznała Nigeryjczykowi tymczasowy tytuł mistrza świata. W obronie pasa Peter stoczył jeden pojedynek, wygrany na punkty z Jameelem McCline'm.