Policja szacuje, że młodzi gdańszczanie (mają od 17 do 21 lat, mieszkają w blokach na Zaspie) oszukali ponad 70 osób z całej Polski i zarobili w ten sposób około 100 tys. zł.
- Podejrzani śledzili aukcje na serwisie internetowym Allegro.pl, a po ich zakończeniu kontaktowali się z osobami, które wygrywały licytacje. Za każdym razem podszywali się pod sprzedającego i informowali o zmianie konta, na które ma on wpłacić należność. Oczywiście podawali numery własnego konta - mówi Błażej Bąkiewicz z biura prasowego KWP.
Na trop oszustów wpadli funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z komend wojewódzkiej i miejskiej w Gdańsku. Do zatrzymania podejrzanych doszło w poniedziałek późnym wieczorem. Policjanci wtargnęli do ich mieszkań i zabrali do komendy na przesłuchania.
- Akcja jest wynikiem kilkumiesięcznej pracy operacyjnej i współpracy z działem bezpieczeństwa portalu Allegro.pl - dodaje Błażej Bąkowski. - Dowodami w sprawie będą m.in. cztery komputery, karty do bankomatów, telefony komórkowe i dokumenty bankowe.
Za oszustwa internetowe grożą kary do ośmiu lat więzienia. Przy okazji wyszło na jaw, że komputery oszustów posiadają nielegalne oprogramowania, co również jest karalne (do pięciu lat pozbawienia wolności). Zawartość twardych dysków badają od wczoraj biegli, którzy określą dokładną ilość i rodzaj skopiowanych programów.
Policjanci dodają, że sprawa ta ma tzw. charakter rozwojowy. Planowane są już zatrzymania kolejnych osób zamieszanych w oszustwa na Allegro.pl.