"Gazeta Prawna" w tekście Ewy Matyszewskiej zaznacza, że urzędy podatkowe nie są zgodne w swych interpretacjach i podaje przykład Izby Skarbowej w Poznaniu, która twierdzi, że obowiązkowe szkolenia w formach pozaszkolnych niezbędne dla wykonywania obowiązków służbowych nie podlegają opodatkowaniu niezależnie od spełnienia wymogów akredytacyjnych.
Zdaniem ekspertów, do których dotarła "Gazeta Prawna" zwolnienie PIT nie może zależeć od akredytacji, bo przepisy nie zawierają takiego warunku. Rozporządzenie ministra edukacji i nauki z 3 lutego 2006 r. nie odnosi się w ogóle do rodzaju przyznanych świadczeń, tylko reguluje sposób prowadzenia pozaszkolnych form kształcenia, stąd posiadanie akredytacji MEN nie powinno mieć wpływu na PIT. Cytowana przez "Gazetę Prawną" Karolina Pokrywka, konsultant w Deloitte, przyznaje jednak, że istnieje ryzyko innej interpretacji przepisów przez organy skarbowe.
Rafał Garbarz, menedżer Ernst & Young, przywołuje ogólną regułę kodeksu pracy, która nakładają na pracodawców obowiązek dokształcania pracowników, ale nie przewidują szczegółowych obostrzeń dla organizatorów, np. akredytacji.
"Gazeta prawna" zastanawia się, czy rozbieżności interpretacyjne nie dotkną również rozliczania kosztów pracodawców. Rozmówcy gazety uspokajają, że wydatki na szkolenia pracowników mające na celu zdobycie lub uzupełnienie wiedzy związanej bezpośrednio z pracą wykonywaną na rzecz firmy nie zostały ujęte w negatywnym katalogu kosztów i nie powinny wpływać negatywnie na ocenę sytuacji pracodawcy.
"Gazeta Prawna" apeluje do Ministerstwa Finansów, by wydało ogólną interpretację podatkową, wyjaśniając, czy wydatki na kurs, który prowadziła firma bez akredytacji MEN, są przychodem pracownika podlegającym PIT.