Osierocił niepełnosprawnego synka. Teraz koledzy z jednostki chcą pomóc jego rodzinie zbierając pieniądze na dalszą rehabilitację dziecka.
- Dowódcą eskadry został 20 października, tego też dnia eskadra otrzymała piękny sztandar. Zapowiadało się tak pięknie... - wspomina jego kolega mjr Wiesław Gasek.