NSA: Nie nam decydować, czy Streżyńska jest legalna

Sąd nie jest od badania prawidłowości powołania prezesa UKE - uznał NSA. I oddalił skargę Telekomunikacji Polskiej

NSA oddalił skargę kasacyjną TP SA wniesioną od wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego z marca 2007 r. Chodziło o sprzeciw Urzędu Komunikacji Elektronicznej wobec złożonego przez TP SA projektu zmiany cennika jednej z usług. Sąd uznał m.in., że nie będzie rozpatrywał zarzutu wadliwego powołania Anny Streżyńskiej na stanowisko prezesa UKE, ponieważ badanie prawidłowości tego powołania pozostaje poza przedmiotem postępowania.

Rafał Duczek, radca prawny w kancelarii prawnej Grynhoff Woźny Maliński: - NSA po raz kolejny potwierdził, że nie jest władny do badania zarzutów dotyczących rzekomej nieprawidłowości powołania prezesa UKE. Wynika to z faktu, że badając ten zarzut, wypowiadałby się o działaniu Prezesa Rady Ministrów, który powołał Annę Streżyńską. W Polsce nie obowiązuje prawo precedensowe, więc wyrok NSA nie rozciąga się na wszystkie postępowania.