Za zmiany odpowiedzialny jest Szymon Sławiński, szef Radia Bis, który zapowiada start rozgłośni pod nową nazwą w kwietniu albo maju. Kierownictwo Polskiego Radia określa projekt mianem "multimedialnej rewolucji", ale nie ujawnia żadnych szczegółów na jego temat.
Jakie środki spółka przeznaczy na jego realizację?
Krzysztof Czabański, prezes Polskiego Radia: - Wystarczające.
Jakie audytorium ma przyciągnąć nowe Radio Euro?
Tadeusz Fredro-Boniecki, rzecznik Polskiego Radia: - Maksymalne.
Na jakiego słuchacza liczy?
Szymon Sławiński: - Na razie nie mogę tego ujawnić.
Radio Bis nie jest sukcesem publicznego nadawcy. Z badania Radio Track realizowanego przez MillwardBrown SMG/KRC wynika, że jego udział w rynku ogólnopolskim w okresie październik-grudzień 2007 wyniósł 0,3 proc. W tym czasie np. popularna "Trójka" zanotowała 5,9 proc., a Program II poświęcony kulturze - 0,6 proc.
Polskie Radio nie pozyskało na Radio Euro funduszy unijnych i zamierza sfinansować je ze środków własnych. Według Czabańskiego publiczne radio zakończyło ubiegły rok zyskiem netto na poziomie 15 mln zł oraz z blisko 45 mln zł wolnej gotówki. Trzonem oferty programowej nowej rozgłośni będzie sport oraz informacje o przygotowaniach kraju do Euro 2012. Ponadto w ramówce Radia Euro mają znaleźć się audycje poświęcone poszczególnym krajom, programy muzyczne oraz edukacyjne (jak np. nauka języków).
Obecna sieć nadajników Radia Bis pokrywa jedynie 30 proc. terytorium kraju, ale szefowie rozgłośni liczą, że uda im się poszerzyć jej zasięg dzięki internetowi i telefonii komórkowej. "Oferta przygotowana jest przede wszystkim z myślą o użytkownikach internetu mobilnego" - czytamy w komunikacie Polskiego Radia.