Cena benzyny będzie stabilna

W najbliższym czasie nie grożą nam gwałtowne podwyżki cen paliw - wynika z raportu biura prognoz Reflex.. Ekspertyza pokazuje, że po ostatnich rekordach, cena powinna ustabilizować się na poziomie 92 dolarów za baryłkę ropy.

Ubiegłotygodniowy gwałtowny spadek cen był wynikiem przede wszystkim gwałtownej korekty na rynkach akcji - czytamy w raporcie. Spadki te były związane z rosnącym prawdopodobieństwem znacznego spowolnienia dwóch dużych gospodarek świata i zarazem konsumentów ropy: USA i Japonii. Eksperci biura Reflex prognozują, że wynek akcji może zacząć odrabiać straty.

Złą wiadomością są zmniejszające się zapasy ropy i destylatów, lepszą wzrost zapasów benzyny. Sytuacji nie poprawią zapewne także decyzje kartelu państw eksportujących ropę - OPEC, któryprzy słabym dolarze i szeroko komentowanej nadchodzącej recesji w USA pozostanie bardzo powściągliwy w zwiększeniu produkcji ropy.

Z raportu Refleksu wynika, że tylko zwiększenie produkcji ropy przez OPEC może uchronić przed dalszym spadkiem światowych zapasów surowca. W związku z tym w dłuższej perspektywie czeka nas wzrost cen paliw. Baryłka ropy może kosztować nawet 110 dolarów.