Wczoraj sejmowa Komisja Etyki Poselskiej zdecydowała o "zwróceniu uwagi" posłance PiS Beacie Kempie w związku z jej wypowiedziami podczas sejmowej debaty nad wnioskiem o powołanie komisji śledczej ws. okoliczności śmierci Barbary Blidy. Kempa mówiła, że "środowisko SLD jest moralnie odpowiedzialne" za śmierć Barbary Blidy. Zwrócenie uwagi skutkuje jednocześnie wykluczeniem Kempy ze składu komisji.
- Nie będę umierać za komisję etyki. Zawsze bardziej chciałam pracować w Komisji Kodyfikacyjnej, jeśli powstanie. Jestem też zaangażowana w prace Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka - mówiła Kempa w Radiu Zet.
Była wiceminister sprawiedliwości zapewniała też, że nagranie jakie przekazał prokuraturze jej były zwierzchnik Zbigniew Ziobro nie jest zmanipulowane. - To co dzieje się w stosunku do pana ministra, a wcześniej atak na mnie, jest bardzo przykre i niepokojące, świadczy o słabości państwa i prokuratury - mówiła Kempa.