Wiadomość pochodzi z serwisu Gamecorner .
- Megaman pomaga zagubionemu polskiemu imigrantowi na lotnisku w Vancouver - głosi opis nagrania.
40-letni Robert Dziekański zmarł w październiku w na lotnisku Vancouver w wyniku ataku kanadyjskich policjantów. Policjanci, którzy użyli paralizatora, zostali przeniesieni. Śledztwo ws. śmierci Polaka prowadzi prokuratura w Gliwicach.
Dziekański przyleciał do Vancouver z Frankfurtu z zamiarem osiedlenia się na stałe w Kanadzie. Ponad 10 godzin oczekiwał na swoją matkę, która nie mogła się z nim skontaktować bowiem Dziekański przebywał w tzw. strefie bezpieczeństwa. Nie uzyskał tam, podobnie jak jego matka, żadnej pomocy ze strony władz. Stąd nerwowe zachowanie Polaka i scysja z kanadyjską policją.
Nagranie-parodia: