Slaven Bilić: Chorwacja jest w grupie z silnymi rywalami, z której ma szanse na awans. Nie ma dla mnie grup śmierci. Gdybyśmy trafili na Holandię, Niemców i Francję, mówiłbym to samo. Mówiłem moim piłkarzom przed losowaniem: "Wszystko jedno, kogo przydzieli nam los. Losowanie to tylko formalność. Z każdym możemy i będziemy musieli wygrać. Mógłbym tu wymienić 30 powodów, dla których nasza grupa jest najsilniejsza, i 30, dla których jest najsłabsza...
- Proszę bardzo: Austria to gospodarz turnieju. Niemcy, jedna z najlepszych drużyn świata. I Polska, która debiutuje na mistrzostwach Europy, jej piłkarze będą więc nieziemsko zdeterminowani, żeby dobrze wypaść. Mówicie, że Austria jest słaba, może najsłabsza ze wszystkich 16 drużyn. Jeśli tak, to fatalnie, bo każdy ją pokona i wówczas o awansie zdecydują dwa mecze. Lepiej rozstrzygnąć awans w trzech. Można by tak długo. Darzę wielkim szacunkiem wszystkich rywali, ale gwarantuję, że moja drużyna będzie świetnie przygotowana do turnieju. Pokazaliśmy w eliminacjach, że w Europie możemy wygrać z każdym. Tak właśnie chcemy wypaść na Euro 2008. Przy odrobinie szczęścia wierzę, że zajdziemy bardzo, bardzo daleko.
- Pewnie, że tak. Oglądałem uważnie mecze waszej grupy, bo była bardzo ciekawa. To były małe mistrzostwa Europy. Naprawdę trudna, świetna grupa. Oczywiście znam takich zawodników jak Smolarek czy tego z Bayeru Leverkusen, Kry, Kry... Tak, Krzynówka. Teraz jest w Wolfsburgu? Tak czy siak to świetny piłkarz. Macie świetną defensywę, bardzo dobry zespół. Wyprzedziliście w eliminacjach Portugalię, którą wszyscy w Europie tak się zachwycają. Darzę Polskę wielkim szacunkiem.
- Mówiłem, że Niemcy mają jedną z najlepszych drużyn na świecie, ale wcale nie uważam, żeby mieli lepszą drużynę od naszej. Pokonaliśmy ich na mundialu we Francji w 1998 roku. Nie mamy wobec nich żadnych kompleksów, a już na pewno nie mają lepszej drużyny niż Anglia, z którą wygraliśmy w tych eliminacjach.