Bunt dilerów Polkomtela. Plus bez sprzedawców?

Operator komórkowy Plus może zostać bez sprzedawców - pisze ?Rzeczpospolita?. To największy kryzys w naszych stosunkach z operatorem - mówią dilerzy sieci Plus. Chodzi przede wszystkim o nową umowę o współpracy.

Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że dziesięć największych sieci dilerskich Polkomtela wystosowało pismo do zarządu i rady nadzorczej operatora, ponieważ nie podoba im się pomysł zmiany zasad współpracy. Polkomtel chce przejąć od nich prawa do najmu lokali, w których są salony Plusa. Większość z blisko 1000 punktów nie należy bezpośrednio do Polkomtelu, tylko do zewnętrznych firm. Teraz dilerzy mieliby się stać franczyzobiorcami Polkomtelu, który miałby kontrolę nad siecią. Jak pisze gazeta, gdyby którykolwiek chciał wypowiedzieć umowę - jak Germanos zrobił to w lutym Erze - nie pozbawiłby Polkomtelu lokali. Dilerzy nie chcą tego zrobić nawet za dodatkowe pieniądze, bo twierdzą, że w umowach są niekorzystne zapisy. Wskazują, że Polkomtel szuka oszczędności i mógłby blokować wypłaty, których część ma np. charakter dodatku jakościowego. - W takiej sytuacji smuga na szybie salonu może kosztować kilkanaście procent prowizji - tłumaczy "Rz" jeden z dilerów. Według nich kontrolerzy Plusa zaczęli bardzo obcesowo traktować pracowników salonów sprzedaży, czego efektem są notoryczne wypowiedzenia.

.- Nie możemy mówić o żadnym poważnym konflikcie. Współpraca układa się dobrze, o czym świadczy m.in. realizowana na bardzo wysokim poziomie sprzedaż - poinformował "Rz" Polkomtel.

Dilerzy skarżą się na to, że straszy się ich, że punkty po nich chętnie przejmie poznański Tell, od niedawna współpracujący z Polkomtelem. Tell jest dziś największym dilerem sieci Orange, ma duże doświadczenie na rynku GSM i sieć 280 własnych salonów. Autoryzację Polkomtelu straciła już mniejsza sieć (28 salonów) R.S. Trading. Kolejne do "odstrzału" - według gazety - ma być T1.