Bezkarne błędy w prospektach emisyjnych spółek

Jedna z przygotowujących się do debiutu na giełdzie firm zrobiła 254 błędy w prospekcie emisyjnym. Mimo to, władze spółek wydają się nie obawiać roszczeń wprowadzonych w błąd inwestorów. Ledwie garstka ubezpiecza się od błędów.

Spółki wybierające się na giełdę są potencjalnym nabywcą polis odpowiedzialności menedżerów tzw. D&O (od ang. Directors&Officers), chroniących zarządzających przed finansowymi konsekwencjami błędów w zarządzaniu. Póki co jest to w Polsce dziewiczy rynek, bo posiadanie takiej polisy przez spółki giełdowe nie jest jeszcze standardem jak w Stanach Zjednoczonych czy Europie Zachodniej - pisze "Gazeta Prawna". Eksperci szacują, że obecnie składka z takich polis w Polsce to około 25 mln zł, a uwzględniając rozmiary naszego rynku powinno być dziesięć razy więcej. - Spółki powinny zrozumieć, że to właśnie one - a nie KNF - są odpowiedzialne za treść informacji prezentowanych w prospektach - mówi GP Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.