Mecze o prymat w Krakowie są jakie są. Były lepsze, były gorsze, te 174. raczej nie zapiszą się w historii złotymi zgłoskami. Przy prawie pustych trybunach Wisła zagrała skutecznie, nie stworzyła zbyt wielu sytuacji, ale trafiała z chirurgiczną precyzją. A Cracovii niewiele brakowało, aby lokalnemu rywali trochę pomieszać w wyliczaniu punktów przewagi nad Legią, ale z wyjątkowo dobrej strony pokazał się Mariusz Pawełek. Wisła wygrywa na stadionie Cracovii po raz pierwszy od dwóch sezonów. A "Pasy" "Świętej Wojny" od czasu powrotu do ekstraklasy na swoją korzyść nie rozstrzygnęły ani razu.
Sensacja w Warszawie!!! Już w 11. minucie po błędzie obrońców Legii Sławomir Szary zdobywa bramkę dla Odry! Legia grała słabo i nieporadnie. Niedawny lider poniósł trzecią porażkę w ostatnich czterech meczach i jest już trzeci w tabeli. Za tydzień Legia gra z Wisłą - w takiej formie trudno jej będzie o punkty.
W 68. minucie gola strzelił Jarosław Lato i Groclin pokonał Lecha. To było czwarte z rzędu zwycięstwo zespołu z Grodziska Wielkopolskiego, który dzięki temu przesunął się na 3. miejsce, wyprzedzając swojego piątkowego rywala.
Korona od czwartej minuty grała z przewagę jednego zawodnika. Potem prowadziła już 2:0 i , ale do końca musiała walczyć o zwycięstwo. Dzięki wygranej drużyna Jacka Zielińskiego awansowała na drugie miejsce w tabeli.
Obecny szkoleniowiec GKS Orest Lenczyk prowadził "niebieskich" trzykrotnie, jego asystent Marek Wleciałowski wprowadził chorzowian do ekstraklasy i... odszedł do Bełchatowa po zakończeniu poprzedniego sezonu. Oba zespoły rundę jesienną mają na razie niezbyt udaną, toteż zarówno dla Lenczyka jak i opiekuna Ruchu Duszana Radolsky'ego piątkowy mecz miał duży ciężar gatunkowy. Skończyło się remisem.
Jagiellonia B. - Zagłębie L. 0:0
Trener Zagłębia Czesław Michniewicz powiedział po meczu, że jego zespół grał dobrze i ocenił, że zdobył bramkę zgodnie z przepisami. Według jego relacji, kontrowersyjną sytuację widział z 5-8 metrów sędzia Mikulski i wówczas nie uznał, że doszło do faulu Chałbińskiego na Kałużnym. Jak mówił, chyba "siła sugestii" zawodników rezerwowych Jagiellonii wpłynęła na asystenta sędziego, który po chwili ocenił, że było zagranie niezgodne z przepisami.
Pierwsza połowa powinna się skończyć po 15 minutach, bo potem piłkarze nie grali nic, a kibice tylko marzli. Górnik wcześniej zdobył zasłużoną bramkę, bo przez ten kwadrans wyraźnie przeważał. A potem nie działo się nic. Niewiele zmieniło się w grze obu zespołów w drugiej połowie meczu. Górnik skutecznie bronił swojego wyniku, a ŁKS nieudolnie atakował.
Po przeciętnym meczu Polonia zremisowała w Chorzowie z Widzewem. Wszystko, co dobre, zdarzyło się w tym spotkaniu przed przerwą. Gospodarze objęli wtedy prowadzenie po celnym strzale z rzutu karnego Grzegorza Podstawka ('jedenastka' została podyktowana za faul na szybkim Michale Zielińskim). Niedługo potem - po wzorowo wyprowadzonym kontrataku - wyrównał pomocnik Widzewa, Adrian Budka. W II połowie gospodarze cofnęli się do obrony, której goście nie potrafili sforsować.