Jutkiewicz jest w Evertonie od lata. Został "wyszperany" przez trenerów zespołu Premier League w trzecioligowym Swindon. W poprzednim sezonie młody napastnik zagrał w 38 meczach ligowych (w trzynastu w wyjściowym składzie), strzelił 5 goli.
Everton zapłacił za niego 400 tys. funtów. Suma może wzrosnąć do miliona, gdyby zawodnik zaczął grać w Premier League. Na razie Jutkiewicz występuje w zespole rezerw, w pierwszej drużynie dwa razy był na ławce rezerwowych w meczach Pucharu UEFA.
Tydzień temu zawodnik zadeklarował w stacji Everton TV, że chce grać dla Polski, bo jego dziadkowie byli Polakami. Zawodnika chciał powołać Jacek Dziubiński, trener kadry do lat 18. Jednak - jak pisze dzisiejszy "Dziennik" - "dostał za to bardzo ostrą naganę od Jerzego Engela"- szefa Wydziału Szkolenia PZPN. Związek nie chce wydawać pieniędzy na diety i bilety lotnicze dla zawodników, którzy nie mają polskiego obywatelstwa.
- Chłopak jest bardzo zdeterminowany, ale powoli staje się całą sytuacją rozczarowany - mówi menedżer zawodnik Mark Germain.
- Będę się starał, by Jutkiewicz zagrał dla Polski - zapewnia jednak Dziubiński.
O sprawie napisał "Dziennik".