- Niektóre media dziwią się, że taki tytuł otrzymało miasto, w którym nie ma nowoczesnego stadionu - prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz aż poczuła się w obowiązku wytłumaczyć Warszawę z nagrody.
Bo rzeczywiście, zdziwienie może ogarnąć. Brak nowoczesnego stadionu to jeszcze betka. Braku nie widać. Widać za to ruiny. Bezmiar zniszczeń obiektów sportowych pokazuje galeria zdjęć.
Na to, czym kierowali się twórcy nagrody, światło rzuca wyjaśnienie: "za osiągnięcia w rozwijaniu sportu dzieci i młodzieży, walkę z patologiami i za organizację czasu wolnego młodzieży w godzinach pozalekcyjnych".