Pakistan chce początkowo importować z Turkmenistanu około 15 milionów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. W dalszych latach liczba to miałaby zwiększyć się do 40 milionów. Indie myślą o imporcie turkmeńskiego gazu na podobną skalę. Najmniejszym odbiorcą byłby Afganistan, który szacuje swe zapotrzebowanie na 5 milionów metrów sześciennych rocznie.
Czterostronny projekt ma wsparcie administracji Stanów Zjednoczonych. Amerykanie widzą w tym projekcie alternatywę dla trójstronnych planów indyjsko-pakistańsko-irańskich. Państwa te chciały bowiem wybudować gazociąg łączący Iran z Indiami przez terytorium Pakistanu. Stany Zjednoczone obawiają się, iż wpływy z eksportu gazu ziemnego do Indii i Pakistanu wzmocniłyby Iran, który oskarżany jest przez USA o próbę wyprodukowania broni jądrowej.
Wybudowanie gazociągu z Turkmenistanu otworzyłoby przed tym środkowoazjatyckim krajem dostęp do wielkich rynków Azji południowej i uniezależniłoby go od przesyłania surowców energetycznych przez Rosję. Jednocześnie mógłby się zmniejszyć eksport turkmeńskiego gazu na rynki europejskie, w tym na do Polski.