Pogranicznicy organizowali przemyt ludzi

Funkcjonariusze Straży Granicznej z przejścia granicznego w Medyce są zamieszani w przerzut nielegalnych imigrantów i przemyt papierosów.

W środę rano przedstawiciele służb wewnętrznych w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej zatrzymali dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej. - Są to podoficerowie pełniący służbę na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. Jeden służył od trzech, drugi od czterech lat - informuje kpt. Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy BOSG-u. Zatrzymani to 25-letni plutonowy Artur K. i 36-letni kapral Artur P. Razem z nimi zatrzymano także dwóch cywili - mieszkańców powiatu przemyskiego. Wszyscy są podejrzani o organizowanie przerzutu nielegalnych imigrantów i przemytu papierosów oraz o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zastępca prokuratora rejonowego w Przemyślu Jacek Staszczak poinformował "Gazetę", że sprawa pograniczników jest odpryskiem w większym śledztwie prowadzonym przez przemyską prokuraturę, zajmującą się przerzutem nielegalnych imigrantów. Zatrzymanie funkcjonariuszy to efekt trwającego od kilku miesięcy śledztwa służb wewnętrznych Straży Granicznej. Podoficerom zaczęto się baczniej przyglądać, gdy wpadła grupa nielegalnych imigrantów. W czwartek będzie wiadomo, czy prokuratura wystąpi do sądu o areszt dla zatrzymanych.