Włoski mafioso w brytyjskim Idolu?

Tajemniczy mężczyzna - Johnny Rocco - pojawił się na eliminacjach do brytyjskiego programu "The X Factor". Zaśpiewał piosenkę Elvisa, a gdy jurorzy nie przepuścili go do kolejnego etapu, bardzo się zdenerwował. Jeden z jurorów obawia się zemsty mafii...

Jeden z jurorów, Louis Walsh, skwitował występ Rocco gromkim śmiechem. Zdaniem Walsha, Johnny sprawdzi się jako piosenkarz śpiewający... w pubach.

Rocco nie przyjął krytyki. - Nie wiesz co robisz - powiedział do jurora. - Zapamietaj to nazwisko, Johnny Rocco. I wtrącił coś po włosku. Prawie jak ojciec chrzestny.

- Jak śmiesz mówić mi, że nie umiem śpiewać. Jestem legendą. Johnny Rocco - oburzał się.

- Zadarłeś z mafią - powiedziała do Louisa Sharon Osbourne. - Zadarłeś z niewłaściwym człowiekiem.

- Przetłumaczyliśmy to, co mówił. Groził Ci śmiercią - wsłyszał Louis. A Sharon dodała na pocieszenie: jutro obudzisz się z głową konia w łóżku.

Cóż, w naszym Idolu było nieco spokojniej.

Johnny Rocco w "The X Factor" - wideo