Ruszyła NFL. Po skandalach czas na football

W USA rozpoczęła rozgrywki najpopularniejsza liga zawodowa w tym kraju - NFL. W pierwszy meczu zdobywcy Super Bowl z poprzedniego sezonu - Indianapolis Colts pokonali New Orleans Saints 41:10.

Świetną formę zaprezentował zwłaszcza MVP Super Bowl - rozgrywający Peyton Manning. Po jego podaniach Colts zdobyli trzy przyłożenia. W drugiej połowie gospodarze zagrali z takim rozmachem, że kibice z Indianapolis mogą mieć uzasadnione nadzieje, że ich zespół sięgnie po kolejne mistrzostwo.

- To dopiero jeden mecz. Przed nami jeszcze szesnaście. To na pewno dobry start do rozgrywek, ale nic więcej - studził emocje Manning.

Efektowny początek rozgrywek był bardzo ważny dla NFL. Ligę footballu amerykańskiego trawiły bowiem w przerwie między sezonami skandale. Jednego z najpopularniejszych zawodników Michael Vick z Atlanta Falcons czeka więzienie za organizowanie walk psów, a Pacman Jones z TennesseeTitans trafił do aresztu za awanturę w nocnym klubie. Za notoryczne kłopoty z prawem przez pół sezonu nie będą mogli grać Chris Henry z Cinncinati Bengals i Tank Johnson (ostatnio Chicago Bears). Jeszcze 24 godziny przed meczem otwarcia trafił do aresztu Leigh Bodden z Cleveland Browns, który wdał się w awanturę z funkcjonariuszami policji.

- Mam nadzieję, że w końcu będziemy mogli skoncentrować się na footballu - powiedział przed inauguracją komisarz NFL Roger Goodell.

NFL to najpopularniejsza liga świata, jeśli chodzi o frekwencję na stadionach. Każdy mecz ogląda średnio 67,7 tys. widzów.