- Jeden z hierarchów rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, chociaż nie mogę podać jego nazwiska, stwierdził wręcz, że stosunki pomiędzy katolikami i prawosławnymi w Kazachstanie są braterskie. Nie mieliśmy żadnych sygnałów o niechęci rosyjskiej Cerkwi prawosławnej wobec przyjazdu Papieża do Kazachstanu - mówi bp Tomasz Lepa, administrator apostolski Astany.
W zeszłym tygodniu metropolita Kirił, który odpowiada w patriarchacie moskiewskim za kontakty zagraniczne, wyraził jednak żal, że "Watykan nie uzgodnił wizyty Papieża z rosyjską Cerkwią prawosławną, której Kazachstan jest terytorium kanonicznym". We wszystkich oficjalnych spotkaniach z Papieżem weźmie udział muzułmański mufti Kazachstanu. Wiarę w islam deklaruje połowa mieszkańców tego kraju. Zwierzchnik kazachskich prawosławnych nie spotka się za to z Papieżem. - Otrzymałem informację, że prawosławny biskup Astany i Ałmaty Aleksiej będzie podczas wizyty Jana Pawła II zagranicą - tłumaczy minister Idrisow.