Grzywna zamiast transferu

Argentyński bramkarz Juan Pablo Carrizo nie będzie zawodnikiem Lazio Rzym. Okazało się, że nie ma on włoskich przodków, jak przekonywał rzymski klub.

Carrizo miał trafić do Serie A tylko jako Włoch, bo w Serie A można sprowadzić tylko jednego zawodnika spoza . Lazio chciało zapłacić za niego jego poprzedniemu klubowi River Plate 7,5 miliona euro. Tymczasem okazało się, ze Carrizo nie tylko nie ma włoskich przodków, ale do tego jeszcze skłamał starając się o nowe obywatelstwo. Twierdził, że jego krewni mieszkają w Pinerolo na północy Włoch. Władze miasteczka uznały, że to nieprawda i wniosły przeciwko Argentyńczykowi sprawę do sądu. Z transferu wyszły więc nici, a jeszcze Carrizo będzie musiał zapłacić grzywnę, jeśli zostanie uznany winnym fałszowania dokumentów.

W trudnej sytuacji znalazło się Lazio, które musi znaleźć nowego bramkarza przed zamknięciem okna transferowego (1 września). Podstawowy golkiper rzymskiego klubu w ubiegłym sezonie - Angelo Peruzzi - zakończył karierę. W klubie został tylko 43-letni Marco Ballotta, który wystąpił w bramce rzymian w meczu eliminacje Ligi Mistrzów z Dinamem Bukareszt (1:1).

Według włoskiej prasy Lazio chce wypożyczyć drugiego bramkarza Chelsea - Carlo Cudiciniego.

Sezon Serie A rozpoczyna się w sobotę.