Wczoraj Amerykanin zakończył w Polsce trzymiesięczną wizytę i wyjechał do Czech. W nocy, brodząc w Olzie, próbował wrócić do Polski. Nie mógł tego zrobić legalnie, bo zgodnie z przepisami wyczerpał dozwolony czas pobytu.
Ponieważ poziom Olzy był niski uznał, że najprostszym sposobem ominięcia kontroli granicznej jest przejście przez rzekę. Amerykaninem zajęli się funkcjonariusze straży granicznej z Czech.