Osoby z takim uszkodzeniem będą mogły swobodnie rozmawiać przez telefon, ale wynalazek będzie też dobrym rozwiązaniem dla pracujących w hałasie - pisze "Rzeczpospolita"
Urządzenie jest wyposażone w wibrator, który przekazuje sygnały przez kości czaszki. Aparat należy przyłożyć nie do ucha, ale do policzka. Sygnały trafią bezpośrednio do ucha wewnętrznego, omijając uszkodzone elementy.
Aparat kosztuje 649 zł.