Kto strzelał w Ministerstwo Rolnictwa?

Osypany tynk, rozbite szkło, dziurę w szybie i wreszcie kulę - wystrzeloną najprawdopodobniej z broni myśliwskiej - znaleźli wczoraj ochroniarze w gmachu Ministerstwa Rolnictwa. Ktoś strzelił w okno znajdujące się na drugim piętrze, w korytarzu. Nie wiadomo kto. - Opcje sąd dwie: albo strzelił ktoś przechodzący ulicą, albo mieszkaniec sąsiedniego budynku - mówi oficer stołecznej policji. Policja cały dzień przesłuchiwała pracowników budynku, na miejsce ściągnięto też biegłego balistyka (specjalista od broni). Według naszych informacji z wstępnych oględzin tzw. przestrzeliny w oknie i śladu po kuli na ścianie wynika, że strzał padł z sąsiedniego budynku. - Jeśli tak rzeczywiście było, to zatrzymanie tej osoby to tylko kwestia czasu - mówi policjant.