Koszykarze przegrywają, ale mają "nowego" skrzydłowego

Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w drugim meczu turnieju w Cagliari z Czechami 59:84. W niedzielę Polacy przegrali 75:77 z Łotwą, a we wtorek na zakończenie turnieju zagrają z Włochami. Wobec braku niskich skrzydłowych selekcjoner Andrej Urlep przesunął na tą pozycję Bartłomieja Wołoszyna.

21-letni Wołoszyn (Anwil Włocławek) w ekstraklasie gra od dwóch sezonów. Dotychczas był głębokim rezerwowym Anwilu, grywał epizody jako rzucający. Ale na mistrzostwach Europy - z konieczności - może być podstawowym skrzydłowym reprezentacji Polski. Kadra straciła ostatnio Michała Ignerskiego, który na tej pozycji był pewniakiem, ale zerwał torebkę stawową i nie wiadomo, czy zdąży wrócić na 3 września, czyli na inauguracyjny mecz z Francją. Wcześniej poważny uraz kolan wykryto u Krzysztofa Roszyka, a Marcin Stefański został zdyskwalifikowany za doping.

Urlep teoretycznie mógłby powołać do kadry Wojciecha Szawarskiego lub Przemysława Frasunkiewicza, czyli drugiego lub czwartego strzelca ekstraklasy wśród Polaków. Ale słoweński selekcjoner, który wśród zawodników uchodzi za trenera o ogromnej wiedzy, ale i trudnym charakterze, ich nie chce, bo z oboma skrzydłowymi ma na pieńku. Urlep nie ma też zamiaru powołać Amerykanina z polskim paszportem Jeffa Nordgaarda.

Postanowił więc zaryzykować manewr z przesunięciem Wołoszyna. Mierzący 196 cm wzrostu rzucający zadebiutował na skrzydle w niedzielę w pierwszym poważnym sparingu Polaków z Łotyszami (75:77). Grał aż 35 minut. - Był znakomity. Zupełnie nie widać, że jest debiutantem w kadrze - komplementował kierownik reprezentacji Arkadiusz Lewandowski. Wołoszyn rzucił Łotwie siedem punktów, miał siedem zbiórek, wyróżniał się w obronie. W poniedziałek znów - zdaniem Lewandowskiego - zagrał nieźle. Zdobył siedem punktów.

Polacy z Czechami przegrali jednak bezdyskusyjnie - już do przerwy tracili do rywali 19 punktów. Słabo wypadli liderzy, szczególnie Andrzej Pluta, który rzucił tylko trzy punkty. Najlepszym strzelcem był rezerwowy Robert Witka - zdobył 10 punktów.

We wtorek w ostatnim meczu Polacy grają z Włochami, grupowymi rywalami na ME. Transmisja w Rai Sport Satelite (kanał 323 na platformie N i 48 na Cyfrze+).

CZECHY - POLSKA 84:59. Kwarty: 26:16, 24:15, 15:13, 19:15. Polska: Wójcik 9, Dylewicz 7, Wołoszyn 7, Pluta 3, Koszarek 2 oraz Witka 10, Hyży 7, Kitzinger 7, Skibniewski 7, Szubarga 0, Pietras 0.