Resort budownictwa ukróci samowolę deweloperów

Jest szansa na to, że praktyki nieuczciwego postępowania deweloperów wobec klientów zostaną ukrócone W resorcie budownictwa jest już projekt ustawy przewidujący, że sprzedający mieszkania inwestorzy oraz ich klienci będą mieli obowiązek zawierania przedwstępnych umów w formie aktu notarialnego.

Jak podkreśla w rozmowie z IAR wiceminister budownictwa Piotr Styczeń, chodzi przede wszystkim o to, by kupujący mieszkania mieli wreszcie poczucie bezpieczeństwa. Deweloperzy nie będą mogli bez powodu podnosić cen mieszkań. Minister Styczeń podkreślił, że ta propozycja jest dobrą wiadomością nie tylko dla nabywców ale dla całego rynku mieszkaniowego. Chroni bowiem kapitał nie tylko tych, którzy mają dużo środków na nabywanie wielu lokali mieszkalnych, ale przede wszystkim tych, którzy zaciągają kredyty na mieszkania.

Z propozycji nowej ustawy cieszą się klienci, dla których, jak w przypadku pani Ewy, otrzymanie klucza do własnego mieszkania jest prawdziwą drogą przez mękę. Pani Ewa podkreśla, że przez całe życie oszczędzała na mieszkanie a teraz czuje się oszukana. Deweloper stawia jej warunki nie dotrzymując umowy. Oddanie mieszkania opóznia się o pół roku a pani Ewa dostała do podpisania nowy aneks, w którym deweloper chce podniesienia cen albo rozwiązania umowy. Wszystko po to, mówi pani Ewa, by mieszkanie sprzedać za dwa razy większą sumę.

"To wszystko kosztuje mnie wiele zdrowia i czasu" - dodaje i zastanawia się czy nie straci szansy na wymarzone mieszkanie.

Minister Piotr Styczeń zapewnia, że dzięki nowym rozwiązaniom takie przypadki nie będą już miały prawa bytu. Ewentualne odstąpienie od takiej umowy nie będziejuż takie proste. Deweloper będzie miał obowiązek zrealizowania projektu budowlanego, w którym będzie również mieszkanie każdego z nabywców.

Według ministra Stycznia projekt ustawy o ochronie nabywców w umowach z podmiotami profesjonalnymi - tak brzmi jego pełna nazwa - powinien trafić do parlamentu pod koniec tego roku.

Przedstawiciele kancelarii prawnych uważają za konieczne zabezpieczenie klientów przed bezpodstawnym podnoszeniem cen mieszkań przez deweloperów. Resort budownictwa chce, by umowy przedwstępne na zakup mieszkania na rynku pierwotnym musiały być zawierane w formie aktu notarialnego. Projekt ustawy w tej sprawie powinien trafić do parlamentu pod koniec tego roku.

Zdaniem radcy prawnego Grażyny Rozpłochowskiej akt notarialny jest najbezpieczniejszą formą umowy. Klient ma bowiem gwarancję, że ani cena mieszkania ani inne ustalenia umowy nie ulegną zmianie. Grażyna Rozpłochowska zwraca uwagę, że obecnie, gdy kupujący żąda wizyty u notariusza a deweloper odmawia, to nic nie można z tym zrobić. Co najwyżej można nie zawrzeć żadnej umowy - podkreśliła.

Grażyna Rozpłochowska przyznała też, że za akt notarialny kupujący mieszkanie będzie musiał zapłacić kilka tysięcy złotych. Jej zdaniem jednak lepiej zapłacić taką sumę niż potem stracić dużo więcej.