Pociąg, którym podróżowali koloniści został zatrzymany w Poznaniu. Na dworcu czekało 9 karetek, które zabrały chorych do dwóch poznańskich szpitali. Lekarz po wstępnym badaniu w pociągu potwierdził zatrucie. W tej chwili dzieci przebywają tam na obserwacji.
Przyczyną zatrucia mógł być posiłek spożyty przed wyjazdem z wakacji - powiedziała Karolina Cwynar-Zalita z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Dzieci mają od 11-tu do 17-tu lat.
Stan zdrowia dzieci z Warszawy (...) nie zagraża ich życiu - poinformował Waldemar Paternoga z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
- Hospitalizowanych jest 23 dzieci, które mają objawy zatrucia pokarmowego i po krótkim pobycie w szpitalu powinny wrócić do domu. Pozostała zdrowa dwunastka kolonistów już teraz może być odebrana przez organizatora wypoczynku ze szpitala -powiedział Paternoga.