Sieci doradców - Expander i Notus szukają inwestorów

Sieci doradców finansowych szukają dużych pieniędzy na ekspansję. Expander i Notus ogłosiły niedawno, że chcą nowego inwestora strategicznego. Zaś ich konkurent A-Z Finanse zamierza wejść na giełdę - dowiaduje się ?Gazeta?.

Dla doradców finansowych nastały złote czasy. Boom kredytowy i hossa na giełdzie napędzają im klientów. Z szacunków banków wynika, że doradcy pośredniczą już np. przy udzielaniu nawet 10-15 proc. wszystkich kredytów hipotecznych w Polsce.

Przez ręce doradców Expandera w pierwszym półroczu przeszły kredyty o wartości 2,1 mld zł, zaś "urobek" Open Finance wyniósł prawie 2 mld zł. Do tego dochodzi kilkaset milionów złotych z pośrednictwa w sprzedaży produktów inwestycyjnych (np. polis typu Aegon i Skandia czy funduszy inwestycyjnych).

Obie czołowe sieci liczące po ponad 20 placówek i zatrudniające po blisko 200-300 doradców już w zeszłym roku - po zaledwie trzech latach działalności - zarobiły na czysto ponad 20 mln zł każda. Nic dziwnego, że jak grzyby po deszczu wyrastają nowe sieci: emFinanse, A-Z Finanse, Money Expert, Golden Egg. Na rynek wchodzą też zagraniczni potentaci - OVB Allfinanz czy niemieckie AWD.

Średniej wielkości sieci doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jeśli błyskawicznie nie zbudują odpowiedniej sieci sprzedaży, wkrótce zostaną połknięte przez większych rywali.

Szukają pieniędzy od A do Z

To m.in. dlatego kilka dni temu sieć doradców Notus, trzeciego największego gracza na rynku, ogłosiła, że poszukuje inwestora strategicznego. Obecnie firma ma pięciu prywatnych współwłaścicieli, którzy są skłonni oddać aż 75 proc. swych udziałów w zamian za dofinansowanie firmy kwotą przynajmniej 50 mln zł. Później nie wykluczają pozyskania dodatkowych pieniędzy poprzez giełdę.

To ma wystarczyć Notusowi do dogonienia liderów rynku. Obecnie firma ma 13 oddziałów i zatrudnia 170 doradców, ale wciąż gra w niższej lidze niż Expander czy Open Finance. W pierwszym półroczu Notus pośredniczył przy kredytach za ponad 440 mln zł.

Notus nie jest jedyną siecią doradców, która szuka pieniędzy na rozwój. Z naszych informacji wynika, że do giełdowego debiutu szykuje się wrocławska firma A-Z Finanse zatrudniająca ok. 220 doradców. Niedawno 10 proc. jej akcji kupił Internetowy Dom Maklerski (podobno zapłacił kilka milionów złotych). Artur Adamowicz, rzecznik A-Z Finanse, potwierdził nasze informacje, ale odmówił podania jakichkolwiek szczegółów.

Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety" w grę może wchodzić sprzedanie inwestorom giełdowym ok. 20 proc. akcji. To oznaczałoby pozyskanie z debiutu kilkunastu milionów złotych. Emisja mogłaby być przeprowadzona najwcześniej na początku przyszłego roku. Nasze źródło twierdzi, że A-Z Finanse część akcji chce przeznaczyć na program lojalnościowy dla pracowników firmy, by pozyskiwać z rynku najlepszych doradców.

A konkurencja rośnie

Niewykluczone, że decyzje o dofinansowaniu lub poszukiwaniu bogatego inwestora będą musiały podjąć także inne sieci doradców. Takie jak Golden Egg (należy do prywatnych inwestorów, do tej pory otworzył dziesięć oddziałów), Money Expert (ma dziewięć oddziałów, pośredniczył w pierwszym półroczu przy kredytach za 160 mln zł) czy emFinanse (ma potężnego udziałowca - BRE).

Przypomnijmy, że do wzmocnienia pozycji przygotowuje się też dotychczasowy lider Expander. On też ogłosił ostatnio poszukiwania inwestora, który objąłby do 49 proc. akcji. W tym przypadku celem są nie tylko pieniądze na przyspieszenie rozwoju, ale przede wszystkim uzyskanie know-how dla ekspansji zagranicznej.