Najpierw jednak trzeba ustalić, czy takie słowa naprawdę padły i ewentualnie w jakim kontekście zostały wypowiedziane - uważa prawnik.
- Pan prezydent nie jest księciem z mojej bajki, ale tu chodzi o szacunek do Rzeczpospolitej. Prezydent został wybrany w demokratycznych wyborach i należy mu się szacunek - mówi Filar.
Za znieważenie prezydenta grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.