Niemiecki minister Joschka Fischer przekonywał, że po zakończeniu obecnej operacji w Macedonii wytworzy się niebezpieczna próżnia. Dlatego według Niemiec i Francji po zakończeniu "Żniw" powinno się wysłać tam kilka tysięcy żołnierzy z krajów NATO i spoza sojuszu. Absolutnym warunkiem tej misji ma być zaproszenie ze strony rządu macedońskiego, który jednak z góry na takie propozycje odpowiada "nie".
W Genval rozmawiano też o nowym traktacie o Unii, który ma zostać przyjęty w 2004 r. Ministrowie nie odpowiedzieli jednak, czy Polska i inne kraje kandydujące do Unii zasiądą w konwencji przygotowującej tę przyszłą konstytucję zjednoczonej Europy. W niedzielę gośćmi spotkania byli szefowie MSZ 13 krajów kandydujących, w tym Władysław Bartoszewski. - Wrażenia, jakie odniosłem, nie są ani olśnieniem, ani zawodem - mówił po spotkaniu polskim dziennikarzom. Jego zdaniem do propozycji włączenia kandydatów do debaty o nowym traktacie o Unii ministrowie odnieśli się z "przychylnym zainteresowaniem".
Decyzja o tym, jak będzie wyglądała konwencja i czy Polska będzie miała w niej prawo głosu, zapadnie na grudniowym szczycie Unii w Laeken pod Brukselą.
Jacek Pawlicki, Genval