Jelfa od stycznia tego roku jest jedynym na polskim rynku producentem i dostawcą Cocarboxylasum, leku stosowanego przy niedoborze witaminy B1. Używają go na przykład kobiety w ciąży.
Wcześniej konkurentem dla spółki były Zakłady Farmaceutyczne Polpharma, które produkcji środka zaprzestały w zeszłym roku, a na początku tego zakończyły jego sprzedaż.
Z informacji zgromadzonych przez UOKiK wynika, że przez kilka lat za jedno opakowanie leku wyprodukowanego przez Jelfę odbiorcy hurtowi płacili 7 złotych. W tym samym czasie Polpharma sprzedawała Cocarboxylasum taniej. Miesiąc po wycofaniu się Polpharmy z produkcji oraz handlu tym środkiem, Jelfa podwyższyła jego cenę czterokrotnie. Urząd sprawdzi, czy przedsiębiorca ustalając wysokość opłaty nie nadużył pozycji rynkowej.
Przedstawiciele Jelfy tłumaczą, że podwyżka cen leku wynikała ze wzrostu cen materiału i zakupu technologii. Dodają, że przez lata lek był sprzedawany poniżej kosztów wytwarzania.
Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów posiadanie pozycji dominującej nie jest zabronione - zakazane jest jej nadużywanie. Może ono polegać między innymi na bezpośrednim narzucaniu nieuczciwych cen.
Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to UOKiK może nakazać zaniechania kwestionowanej praktyki, a na przedsiębiorcę nałożyć karę finansową, sięgającą 10 procent ubiegłorocznego przychodu.