Prof. Graham Harding zajmujący się wpływem telewizyjnych zdjęć na zdrowie człowieka stwierdził, że animacja nie powinna być już emitowana - donosi serwis BBC News. Z kolei organizacja Charity Epilepsy Action ogłosiła, że pojawiały się telefony od osób cierpiących na padaczkę, które czuły się gorzej po obejrzeniu reklamy.
Rzecznik prasowy Olimpiady stwierdził, że problem dotyczy nie samego loga, które zostało opublikowane w poniedziałek. Atak epilepsji mogła wywołać animacja pojawiająca się przed logiem. - Fragment ten ukazywał wielobarwnego pływaka nurkującego w basenie - powiedział rzecznik.
Organizatorzy już zobowiązali się zmienić animację. - Podchodzimy do tego problemu poważnie. To nauczka na przyszłość.