Gosiewski zapewnił "Rzeczpospolitą", że rząd nie bierze już pod uwagę obniżki po stronie pracodawców. Według dziennikarzy "Rz" obniżka składki w tej wersji kosztowałaby w przyszłym roku kilkanaście miliardów złotych, czyli mniej niż w projekcie minister finansów Zyty Gilowskiej, która proponuje również zmniejszyć o dwa punkty procentowe tę część składki, którą płacą pracodawcy. Większa część zaoszczędzonych miliardów ma pójść na politykę prorodzinną, podwyżki wynagrodzeń, rent i emerytur oraz na budownictwo.
Wśród projektów jest też pomysł LPR zakładający wspólne rozliczanie podatków rodziców i dzieci, podniesienie minimalnej pensji do 1,2 tys. zł i najniższej emerytury do 700 zł. A także przyspieszenie budowy mieszkań, np. poprzez przygotowanie infrastruktury. - Nie ma jeszcze konkretnych rozwiązań ani decyzji, wstępnie ustaliliśmy, że taki mógłby być podział dodatkowych środków w budżecie - wyjaśnia cytowany przez "Rz" Janusz Maksymiuk, wiceszef Samoobrony.
Ministerstwo Finansów nie chce komentować tych ustaleń.
![Horoskop dzienny - piątek 31 marca [wszystkie znaki zodiaku]](https://bi.im-g.pl/im/6a/1b/1c/z29472106II.jpg)
