Gosiewski ma pomysł na pomostówki: dopłacą firmy

Szefowie firm mają płacić specjalną składkę na wcześniejsze emerytury - ogłosi dziś wicepremier Przemysław Gosiewski

Dzisiaj odbędzie się pierwsze posiedzenie rządowego zespołu ds. ubezpieczeń społecznych pod kierownictwem wicepremiera Przemysława Gosiewskiego. Wcześniej zespołem kierował Ludwik Dorn. Zrezygnował jednak, gdy został marszałkiem Sejmu.

Zespół ma dokończyć reformę emerytalną z 1999 r., a więc ustalić nowe zasady przyznawania rent, (wypłat emerytur z OFE oraz wypłat wcześniejszych emerytur.

Najwięcej kontrowersji wzbudza ta ostatnia kwestia.

Według naszych informacji Gosiewski ogłosi dziś, że rząd będzie domagał się, by finansowaniem nowych wcześniejszych emerytur (zwanych pomostowymi) budżet państwa dzielił się z pracodawcami. Szefowie firm, którzy zatrudniają ludzi "w szczególnych warunkach", mają płacić specjalną składkę (ok. 3 proc. pensji brutto) na fundusz pomostowy.

Rząd chce też, by wcześniejsze emerytury były przeznaczone tylko dla osób urodzonych do końca 1968 r. Każdy, kto urodził się po tym terminie, choćby pracował w najcięższych warunkach, wcześniejszej emerytury nie dostanie.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują zwłaszcza nauczyciele. - Czym się różni praca w szkole nauczyciela urodzonego w 1968 r. od pracy nauczyciela zatrudnionego rok później? - pytają.

Rząd tłumaczy, że na utrzymanie przywilejów dla wszystkich nas nie stać.

Co roku na wcześniejszych emerytów budżet państwa wydaje 15 mld zł.