Oficjalne stanowisko atache konsularnego Uzbekistanu w Warszawie mówi, że korytarz powietrzny jest przeciążony. To - według dyplomaty - jedyny powód odmowy.
Z kolei rzecznik MON niczego nie potwierdza, nawet faktu planowanej podróży do Afganistanu. - Ze względów bezpieczeństwa o podróżach ministra, zwłaszcza w rejon działań wojennych, nie mamy w zwyczaju informować - mówi Jarosław Rybak.
Nie tak dawno, w połowie kwietnia, wizytę w Uzbekistanie składał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Władysław Stasiak otwierał tam cmentarz żołnierzy generała Andersa. Polska delegacja była bardzo dobrze przyjęta.
Polski MSZ sprawy jeszcze nie zna, ale rzecznik resortu, Robert Szaniawski zobowiązał się ją wyjaśnić.