W piątek rano rzecznik rządu ogłosił, że o 11.30 Jarosław Kaczyński spotka się Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Lekarzy. Miały to być rozmowy ostatniej szansy przed zapowiadanym na poniedziałek strajkiem generalnym lekarzy, w którym ma wziąć udział 300 szpitali. Zaaranżował je minister Zbigniew Religa, który spotkał się z OZZL dwa tygodnie temu.
Lekarze domagają się podwyżek, ale podkreślają, że chcą rozmawiać o tym skąd wziąć na nie pieniądze. Proponują wzrost nakładów na służbę zdrowia, dopłaty do leczenia przez pacjentów pacjentów, lub częściowa prywatyzację. Te pomysły maja być przedstawione premierowi.
W Łodzi o godz. 12 rozpoczęło się spotkanie zarządu głównego OZZL, które miało podjąć ostateczną decyzję o rozpoczęciu strajku. - Czekamy z nią na wieści z Warszawy - mówi dr Marek Nadolski z zarządu OZZL. Przed godz. 14 lekarze ogłosili decyzję o rozpoczęciu ogólnokrajowego protestu.