Rosie Costello, 46-letnia mieszkanka stanu Waszyngton będzie musiała - zgodnie z nakazem sądu - zwrócić państwu wszystkie wyłudzone pieniądze. W zeszłym tygodniu sąd skazał również jej syna, Pete'a Costello na 13 miesięcy więzienia.
Władze wykryły cały proceder, gdy 28-letni obecnie Pete musiał stawić się przed sądem w Vancouver, po tym, jak dostał mandat. Gdy miał osiem lat, jego matka zgłosiła władzom, że jest niepełnosprawny i nie może sam wykonywać najprostszych zadań. Przed sądem w Vancouver okazało się, że jest zupełnie zdrowy.
Później Costello powtórzyła to samo oszustwo z córką. Marie miała cztery lata, gdy matka zaczęła starać się o pomoc władz w związku z jej "upośledzeniem". Śledczy zbierający dowody przeciw Costello nie zdołali jednak zatrzymać jej córki.
Sędzia Ronald B. Leighton, który prowadził proces, w uzasadnieniu wyroku powiedział, że Costello to "notoryczna przestępczyni", która nakłaniała dzieci do czynów "nikczemnych"
- Żałuję tego, co robiłam - mówiła Costello przed sądem. - Miałam trudne życie. Teraz moje wnuki mnie potrzebują - gdybym mogła cofnąć czas, wszystko bym zmieniła - mówiła.